Steam: Map Expansion #4 – pociąg do Polski

Posted on 21 czerwca 2014 by GoldenDragon

Tradycji stało się za dość i również w tym roku (2014r.) amerykańskie wydawnictwo Mayfair Games uraczyło fanów gry Steam kolejnym rozszerzeniem. Bardzo cieszy, że ciągle wspierany jest już przecież 6-letni tytuł. Tym razem w podróż kolejową udamy się do Południowej Afryki, a także… Polski. Tak, tak – pogramy w Steama na rodzimych ziemiach.

Steam: Rails to Riches to chyba najsłynniejsza pozycja w porfolio Martina Wallace’a. Kolejowe współzawodnictwo jest uznawane za kwintesencję ciężkiej eurogry – gry ekonomicznej wagi superciężkiej. Pomysł angielskiego projektanta z powodzeniem już od kilku lat jest rozwijany przez Morgana Dontanville’a w postaci kolejnych dodatków.

O pudełku nikt na kolei nie pamiętał…

Steam: Map Expansion #4 nie jest pakowane w pudełku – dla oszczędności wszystkie elementy są tylko foliowane. Ma to swoje plusy w postaci niższej ceny i minusy w postaci dylematu, gdzie trzymać dodatek po jego rozpakowaniu. Na rozszerzenie składa się papierowa obwoluta, która informuje nas o zawartości, dwustronna mapa, papierowa instrukcja oraz arkusz z żetonami. Plansza gry w porównaniu do wcześniejszych dodatków zawiera tylko 2 mapy – Polski i Południowej Afryki. Wykonaniu nic nie można zarzucić, no może poza wyjątkowo ciemnymi kolorami, zwłaszcza po stronie naszego kraju. W zestawie znajdziemy jeszcze wypraskę z dodatkowymi żetonami do omawianego i wcześniejszego rozszerzenia gry Steam. Podobać się mogą zwłaszcza nowe grafiki do żetonów kolejności. Instrukcja w zawiły sposób, ale dostarcza wszystkich niezbędnych do rozgrywki informacji. Porządne wykonanie i niestety, niepraktyczne opakowanie, a właściwie jego brak – tak można scharakteryzować wykonanie Steam: Map Expansion #4.

Słaba Polska i mocna Afryka

Jak w każdym poprzednim dodatku i tym razem zostaje wprowadzone kilka zmian reguł w stosunku do wersji podstawowej.

Poland

Warto tu wspomnieć o odwzorowaniu naszego kraju na mapie dodatku. Oczywiście, nie mogło zabraknąć sporych uproszczeń ze względu na skalę – mamy więc na jednym heksie Gdańsk i Gdynię oraz Bydgoszcz/Toruń. Ale dlaczego Elbląg jest w pewnym miejscu odnogą Wisły (co ciekawe raz nazywanej Wistas, a innym Vistula), zamiast miastem – wiedzą tylko pewnie Amerykanie. Znajdziemy również Jezioro Manry, a Bałtyk określono z angielska jako Baltic Sea. Widać, że twórcy nie odrobili zadania domowego.

W układzie na 3 i 4 osoby pomarańczowych znaczników gracza używa się do oznaczania torów o szerokim rozstawie. Tor zaopatrzenia w towary początkowo zawiera po jednej fioletowej kostce towaru i 2 losowo dociągnięte z woreczka. Miasta i osady otrzymują po kostce w swoim kolorze oraz liczbę losowych kości określonych na planszy. W fazie Budowy torów przez pierwsze 3 tury możemy budować tylko w granicach Polski (pomarańczowa linia) i tylko szerokie tory. Potem za 3 $ możemy zamienić szeroki tor na zwykły. Podczas dostarczania towarów i użycia tras o różnej szerokości torów musimy uiścić do banku dodatkową opłatę w wysokości 2$. Co ważne fioletowe Nowe miasto możemy zbudować tylko na już istniejącym Nowym mieście – zamienić je. Czas to tylko 8 rund.

Nieco inny układ jest w grze 2-osobowej. Na pierwszym polu Toru Zaopatrzenia umieszczamy 2 fioletowe kostki, a na pozostałych 2 losowe z woreczka. Na miasta i osady losowo przydzielamy określoną na planszy liczbę zasobów. W czasie zabawy nie korzysta z żetonu akcji Kolejność Ruchów, a za to pojawiają się 3 znaczniki kolejności, które pierwszy gracz przydziela na początku tury gry. Dodatkowo pojawia się jako 4 w kolejności nowa akcja – Asygnata, która pozwala zabrać 2 kostki z dowolnych pól Toru Zaopatrzenia i wykorzystać je jak w akcji Rozwoju Miasta. W tym trybie zabawy gracze wybierają tylko spośród akcji Asygnaty oraz tych oznaczonych przez 3 znaczniki kolejności. Nie budujemy poza granicami Polski – nie używamy fioletowego Nowego miasta.

Co do mapy mam mieszane uczucia – kilka ciekawych pomysłów – jednak mało miejsca do rozwoju, wysokie koszty prowadzenia przedsiębiorstwa i przeciętne doznania płynące z rozgrywki.

Ocena: 3/5

Southern Africa

Ta mapa przewidziana została dla grupy od 3 do 6 osób. Jest tu kilka bardzo ciekawych rozwiązań. Otóż na Torze zaopatrzenia nie pojawiają się żadne kostki, a żeton Rozwoju miasta zostaje usunięty z gry. Pojawia się nowy mechanizm – a mianowicie heksy z kopalniami, na które umieszczamy znaczniki kopalni, które możemy podczas zabawy eksploatować. Powiązana z nim jest akcja Poszukiwacza, która pozwala na wybranie 2 różnych znaczników kopalni i wykonanie (w dowolnej kombinacji) następujących czynności:

eksploracja kopalni – pozwala na obrócenie żetonu kopalni na rewers i położenie na nim określonych kostek towarów.
rozwój kopalni – umożliwia wybór żetonu kopalni na jednej z własnych tras. Następnie możemy zdjąć go z planszy i zastąpić jednym z surowców oznaczonych na żetonie.

W fazie Budowania torów możemy użyć jednej z 3 akcji budowy do eksploracji kopalni, ale tylko na własnej trasie. Podczas Dostarczania towarów – towary z kopalni liczą się jakby były w odległości jednego połączenia od najbliższego miasta. Za 1$ możemy zatrzymać kostkę, którą przewieziemy. Wiążę się to z dodatkowym sposobem zdobywania punktów podczas rozgrywki – możliwością kupowania Kontraktów. Każdy Kontrakt posiada 3 różne kolory oznaczenia i wartość punktową. Wystarczy zebrać 3 kostki towarów odpowiedniego koloru i już możemy się cieszyć z bonusowych punktów.

Omawiana mapa jest zdecydowanie ciekawsza niż mapa Polski. Nowe, interesujące rozwiązania mechaniczne z pewnością zachęcą do gry nawet wybrednych fanów gry Steam. Kilka sposobów punktacji, kilka sposobów pozyskiwania towarów i mnóstwo emocji podczas rozgrywki – warto zagrać!

Ocena: 5/5

Mały, ciekawy dodatek

Fani dużej ilości map z pewnością nie zadowoli, że tym razem przygotowano tylko 2. Polska to mocno przeciętna i ciężka pozycja, za to Południowa Afryka jest bardzo udana. Cieszą też nowe żetony i urozmaicenia rozgrywki – widać, że Steam jako gra ciągle się rozwija. Co do Steam: Map Expansion #4 mam mieszane uczucia – na pewno jednak warto wypróbować i samemu wyrobić sobie opinię.

Plusy: