Bezczelność designerów granic nie ma!
Nie dość, że designer nie przyłożył się do do graficznego designu gry, to gra jest jeszcze pełna przegiętych kart. Mało tego, swoje lenistwo i niedbałość bezwstydnie i publicznie ogłosił: w tytule gry, w instrukcji, na kartach i na pudełku.
W takim razie też nie zamierzam się przykładać do recenzji: zagram raz, zdjęcia zrobię na kolanie (dosłownie na laptopie na kolanach w trzęsącym się pociągu) i oddam tekst w trzy dni po otrzymaniu gry – po co dłużej?
Zasady
Według instrukcji w niewielkim skrócie. Celem gry jest wygrana. Jeśli przegrałeś, to nie wygrałeś i odpadasz z gry. Jeśli wszyscy poza tobą odpadli, to też wygrałeś. Na początku każdemu rozdaje się po 2 karty. W swoje rudzie ciągnie się kartę i zagrywa się i rozpatruje kartę i kolejka idzie w lewo.
Podsumowanie
Więc gramy w trójkę. Grażyna rozpoczęła bez żadnej karty z gwiazdką i zagrała kartę żeby dobrać 2 karty. Ja zagrałem kartę która miała 50% szans na eliminacje przeciwników i jej ofiara padł Artur. Kolejka wróciła do Grażyny, która zagrała kartę 1/3 szans na eliminację graczy. Przegrałem 😦
Wniosek: We Didn’t Playtest This at All to „głupia i losowa gra” 🙂
Plusy:
- głupia ( a także absurdalna)
- losowa
- szybka
- przenośna
- bezpretensjonalna
- chaotyczna
- zawiera karty : seksistowskie, okazjonalne, oparte na kiepskich dowcipach, refleksie, dziwne i zupełnie zwariowane
- dobra zabawa jest obowiązkowa
Minusy:
- nie jest ilustrowana przez Johna Kovalica
- nie ma wersji polskiej i nie cały humor da się przełożyć
- ciężko z dostępnością w Polsce
- wymaga poczucia humoru do dobrej zabawy
Gracze: 2-10 od 12 lat
Czas : od 1 min do 5 min
Ocena ogólna
Grafika
Jakość
Grywalność
Profil gry w serwisie Board Game Geek
Filed under: Recenzje/Reviews | Tagged: Asmadi Games, Chris Cieslik, John Kovalic, SATIRE |
To niesłychane i nieetyczne! Jak można tak zlekceważyć wytwór cudzej pracy. Każda gra przed napisaniem recenzji powinna zostać starannie przetestowana w wszelkich możliwych kombinacjach. To zwykłe naciąganie, żeby się wzbogacić na podstępnie wyłudzonych od wydawców grach.
Czy to prawda że gra zawiera Chaos pack, czyli szwadron Chaosytów oraz zamek z blankami?
Tak, to prawda, ale Chaos pack to nie figurki ale 15 kart ze specjalnymi zasadami które mogą urozmaicić rozgrywkę i to nie jest zamek z blankami tylko karty „blanki” do samodzielnego mieszania w grze.
Jeśli ktoś lubi zabawne gry nie powinien sięgać po to szkaradzieństwo.
Chrupek jest mistrzostwem świata w łatwych i zabawnych grach grach karcianych i ma niesamowita głębie i interakcji i poziomy doświadczenia…
Tak, tak, już napisałem w minusach ze wadą WDPT jest, że nie ma grafik Kovalica.
Refluxx jest duzo lepszy niż WDPT, Pozwala na budowanie kombinacji , zmiane zasad podczas tury i ustalanie warunków zwycięstwa. I tak wogóle WDPT to kiespki klon wspaniałego oryginału.
Ale Refluxx ciągnie się jak guma z majtek belgijskiej fryzjerki powiązana ze sznurówkami andluzyjskiego hodowcy dżdżownic…. i ma tyleż sensu.
Czemu tak słaba ocena komponentów? Przecież nawet znane i duże firmy dają świstkowe instrukcje do takich małych gier.
Ocena oddaje to że w składzie druku używa się palety CMYK i w Asmadi Games zapomnieli o CMY… Co do grafiki to minimalna ocena to 1/6, ale dostali specjalną „nagrodę” za użycie Comic Sans na jednej z kart.
Jakże typowy dla Polaków atak na niezrozumianą grę. Typowe polskie piekiełko.
Nikt nie doceni odwagi i szczerości Autora przy wyborze tytułu.
My w Bramie mamy równie nowatorską metodę na tworzenie tytułów. Moja najnowsza gra, należąca do okresu niebieskiego mojej twórczości, swoja nazwę angielską bierze z połączenia dwóch innych znanych gier. A polski podtytuł pożyczyliśmy z innej gry.
Nasz PR-owiec, inż. Mamoń, twierdzi że taki tytuł wzbudzi reminiscencje, poprzez to zwiększy sprzedaż.
I chyba ma rację, bo wcześniej gra miała się nazywać „Do trzech razy sztuka”
Co do „kart z gwiazdką”, my w Bramie oczywiście bardzo dokładnie testujemy balans gier.
Metoda naukowa jest bardzo prosta. Gram z Żoną. Jeśli wygrałem to gra jest już zbalansowana. Jeśli ona wygrała, to jej karty były przegięte.
Przecież to nie był atak tylko pozytywna recenzja…
Tajemnicą poliszynela w naszej firmie jest, że balans naszej on-linowej karcianki Hajs$zmal był oparty na We Didn’t Playtest This At All WOW! Edition.
Był wprost wrzucony do gry. Oczywiście poddaliśmy go kilku iteracjom w naszym opatentowanym algorytmie Never-Ending Refine Function już po premierze.
Jakie koszulki beda pasować?
Karty sa wielkości Euro( jak Dominion).
63 Kart w talii, 12 blanków, 15 Chaos Pack- w sumie 90.
Ale nie ma co się przejmować koszulkami ponieważ, po obłożeniu karty nie zmieszczą się z powrotem do pudełka.
Ale to dobry powód żeby pozbyć się ohydnego pudełka i zastąpić jakimkolwiek innym – Nawet deck-box Nyan Cat jest lepszy 🙂
Raport po rozegraniu 64 gier.
Dalej uważam że jest to głupia i losowa gra. tak samo jak 50 osób z którymi zagrałem. Z tych 50 : około 15 osób znienawidziło WDPT Pozostałe 35 bardzo grę polubiło. Ta gra nie pozostawie cię obojętnym…
Jak dla mnie to ulubiony filler o czasie do 10 min.