Bedpans + Broomsticks – Kafelkowa Eskapada

Posted on 5 sierpnia 2014 by Rafał Kruczek

Niewdzięczność ludzka granic nie ma! Grupa Rezydentów Shady Pines (Cienistych Sosen) nie docenia troskliwej opieki jaką otacza ich Personel i postanawia opuścić bezpieczny dom starców. Co jest przyczyną ucieczki nie wiadomo. Ale wiadomo że „kto pierwszy ten lepszy” i „wszystkie środki dozwolone” – tylko jeden z Rezydentów będzie zwycięzcą… no chyba że Personel „przyskrzyni” ich wszystkich.

Którędy do wyjścia?

Oj, pamięć już nie ta. Żadne z Rezydentów nie pamięta nawet, co jest za najbliższymi drzwiami i to Personel układa plan budynku. I gdy rezydent myśli, że za drzwiami jest uprawniona wolność to okazuje się, że to jedynie winda i wyjścia trzeba będzie szukać na parterze.

Bedpans Broomsticks board top view small

Shady Pe.. Pines z lotu ptaka, na przykład kukułki… Nieostro? Okulary zostały na stoliku przy łóżku?

Pensjonat jest solidną budowlą – zbudowaną z 2,2 mm kartonu w żywych kolorach. Równie solidnie wykonane jest wyposażenie placówki. Wózki inwalidzkie chodziki i balkoniki, a także tablice informujące o mokrej podłodze, zablokowanych drzwiach i innych tymczasowych niedogodnościach

Wszystkie 25 części wyposażenia placówki w całej okazałości. Zgodnie z przepisami prawie wszystkie systemy są zduplikowane i pełen inwentarz ma 48 sztuk.

W placówce dawno nie było inwentaryzacji i wyposażenie w liczbie sztuk 2 znajduje się losowo w każdym nowo odkrytym pomieszczeniu. Zgodnie z zasadą „znalezione, nie kradzione” każda osoba może wziąć leżący na jej drodze przedmiot. Zarówno Rezydenci i Personel mogą wykorzystać znaleziony sprzęt do swoich celów. Można stworzyć strategiczną przeszkodę, wpłynąć na ruch swój lub innej grupy albo zmanipulować konstrukcją mapy lub rozstawieniem Personelu.

Według wojskowych kałuża to „obiekt wodny bez znaczenia strategicznego” 🙂 . W Shady Pines natomiast kałuże, śliska podłoga po wymyciu, zamki szyfrowe, ukryte przejścia mają znaczące znaczenie taktyczne.

W przypadku nagromadzenia u jednej osoby nieprzydatnych dla niej przedmiotów, jest opcja wymiany dwóch przedmiotów na inny losowy tzw. „kota w worku”.

Z niewielką pomocą moich przyjaciół

Rezydenci zdają sobie sprawę. że Personel jest zapracowany oraz w ciągłej rotacji. Powoduje to, że mogą poprosić przyjaciela, żeby był zmyłką. I tylko dokładne badanie przez Personel przebywający na tym samym polu może wykryć, czy osoba posiada znamię ( czarna kropka).

Obsada składa się z lekarki i 5 pielęgniarzy. Pacjenci i ich „zmiennicy” występują w 4 kolorach z dużą renuncjacją: dostępne są 4 pary w każdym kolorze, jako zastępstwo w razie pogorszenia stanu Rezydenta.

Może Rezydenci są starzy, ale sprytu w „kiwaniu” Personelu im nie brakuje. Potrzeba dwóch osób z Personelu, żeby pochwycić jednego Rezydenta i położyć go do łóżka. Albo jedna chyża lekarka, która jednak nie może być wszędzie. Z drugiej strony w miarę, jak zbuntowani rezydenci rozprzestrzeniając się po szpitalu, napotkanie kolejnej dyżurki powoduje, że kolejne osoby z Personelu dołączają do pogoni.

Wyścig z balkonikiem

Oj, na starość kości nie te. Nie dość, że o połowę słabsze (1-3) to jeszcze do ruchu liczą się tylko dwa najsłabsze wyniki z trzech.

Głównym problemem z ucieczką jest to, że naraz można poruszyć się tylko o klika metrów. I tylko wyjątkowa mobilizacja lub szczęście pozwala ruszyć się trochę dalej. Zmyłki też nie powinny się poruszać szybciej, żeby nie zdradzić swojego przebrania. Personel nie zawsze taki zmotywowany, jest przemęczony długim dyżurem, zazwyczaj nie porusza się dużo szybciej i co najwyżej w 3 osoby.

To tylko gra?!

No, starczy na dzisiaj! O 22 gasimy światło! W co wy tutaj gracie?

Pani Doktor dopadła Alexa na korytarzu. Game Over staruszkowie….

Beds and Broomsticks jest konkurencyjną grą o blefowaniu zmyłkach i podkładaniu innym świ…, kaczki znaczy się. Gracz grający Personelem jest wrogiem wszystkich, ale Rezydenci też grają przeciw sobie. Element współpracy pomiędzy Rezydentami może wystąpić. Szczególnie wtedy, gdy w wyniku manipulacji Personelu plan budynku zmieni się w nieprzebyty labirynt.

W grze jest spory element losowy, który dodaje napięcia w niektórych sytuacjach, jednak seria niskich rzutów może spowodować praktyczne wyeliminowanie gracza z rozgrywki. Występuje też efekt śnieżnej kuli , gracz, który dzięki szczęściu zdobył kilka przedmiotów ma więcej szans na dalszą eksplorację i zdobycie następnych. Wszystko to powoduje, że gracze mogą spodziewać się zabawnej rozrywki, ale nie zawsze ją otrzymają…

Krótkie tury i duża interakcją może się spodobać miłośnikom lekkich gier z dużą interakcją(tzw. „Beer and Pretzels game”). W grze występuje niewielki element blefu, dedukcji i ukrytego ruchu, ale nie na tyle duży, żeby gre polecić miłośnikom „Mr Jack”, „Letters form Whitechapel” i innych gier dedukcyjnych.

Plusy: