• RECENZJE/REVIEWS

  • WYWIADY/INTERVIEWS

Boss Monster: Master of the Dungeon – pikselowe podziemia

SONY DSC

Pamiętacie początek ery gier wideo. Gdy kluczową rolę odgrywała wyobraźnia, a nie fotorealistyczna grafika. Gdzie niewielkie ludki złożone z kilku pikseli wzbudzały w nas niesamowite emocje. Te czasy już minęły, ale wydawnictwo Brotherwise Games postanowiło zabrać nas w sentymentalną podróż do przeszłości w rozpikselowanej grze Boss Monster. Czy wycieczka była udana? – odpowiedzi szukajcie w recenzji.

A czy pamiętacie stareńką grę Dungeon Lords? Młodsi czytelnicy pewnie skojarzą rebelowych Władców podziemi Vlaady Chvatila. Pomysł jest ten sam – oto przyjdzie nam plądrować… ależ skąd! To my wcielimy się we władców podziemi i naszym zadaniem będzie zabijanie dzielnych bohaterów, którzy zechcą splądrować nasze leża. Boss Monster to właśnie taki Dungeon Lords z wykorzystaniem kart.

Dobry rysunek to podstawa

W porównaniu do standardowego pudełka z grą planszową, pudełko Boss Monster zrobione jest z dwa razy grubszej tektury. Wszystkie napisy i ilustracje są pokryte lakierem i błyszczą w niesamowity sposób. Pudełko jest niewielkie, ale naprawdę ciężkie. W środku znajdziemy papierową wypraskę na karty (niestety w koszulkach się tu nie zmieszczą) – sporym plusem jest niewątpliwie to, że posiada specjalne zagłębienia na palce – będzie dużo łatwiej wyciągać karty z pudełka. Same karty są średniej grubości na śliskim papierze. Laoyout i ikonografia są bardzo przystępne i czytelne. Ilustracje Kyle’a Merrita to prawdziwa uczta dla fanów pikselowych gier wideo. Zabawne, pomysłowe i doskonale narysowane. W zestawie znajdziemy również kolorową instrukcję , która w jasny i przystępny sposób wyjaśnia wszystkie niuanse rozgrywki. Na 26 stronach znalazło się również miejsce na słowniczek oraz FAQ. Jakość wykonania naprawdę wysoka.

SONY DSC

Lepsze skarby, więcej wizyt bohaterów

Celem gry jest wabienie bohaterów do swoich podziemi, zabijanie ich i gromadzenie ich dusz – ten kto zdobędzie ich 10 – wygrywa w zabawie. Przed rozgrywką przygotowujemy 3 zakryte stosy kart: Pomieszczenia, Czary oraz karty Bohaterów. Każdy z graczy rozpoczyna również z losową kartą Bossa, która reprezentuje nasze mroczne alter ego. Początkowa ręka uczestnika rozgrywki to 5 Pomieszczeń i 2 Czary, z czego musimy odrzucić jeszcze 2 karty. Przed pierwszą turą każdy z graczy wykłada jeszcze jedno, wybrane Pomieszczenie. W ten sposób nasze podziemia posiadają pokój z Bossem i dodatkowy pokój (nowe lokacje układamy zawsze w lewo licząc od ostatnio wystawionej karty). Wszystko gotowe i można zabawę rozpocząć.

Tura Boss Monster składa się z 5 faz:

  1. Początek tury – w tym momencie w mieście pojawiają się nowi bohaterowie w liczbie graczy (odkrywamy odpowiednie karty). Następnie każdy uczestnik rozgrywki dociąga na rękę jedno Pomieszczenie.
  2. Faza budowania – każdy z graczy może wybudować jeden pokój (są to pułapki i potwory). Karty Pomieszczeń wykładane są zakryte i odkrywane jednocześnie. Maksymalna ilość lokacji w naszych podziemiach to 5 pokoi (nie wliczamy w to karty Bossa).
  3. Faza wabienia – przydzielamy bohaterów do odpowiednich podziemi. Od strony mechanicznej wygląda to tak, że każdy typ bohatera posiada inny symbol skarbu, którego poszukuje. Pomieszczenia z kolei posiadają również symbole skarbów (czasem w różnej kombinacji). Bohater zawsze uda się do podziemi tego gracza, który zgromadził u siebie najwięcej pożądanych skarbów.
  4. Faza przygody – podczas której śmiałkowie przemierzają wybrane podziemia. Giną tam (stając się duszami) lub rzadziej przeżywając (stając się ranami dla Bossa).
  5. Koniec Tury – gracz z 10 lub więcej duszami zwycięża w zabawie, a posiadacze 5 lub więcej ran odpadają z gry.

SONY DSC

Boss Monster w takim ujęciu byłby bardzo prostą i mało regrywalną pozycją, na szczęście posiada kilka ciekawych rozwiązań mechanicznych. Po pierwsze każde Pomieszczenie posiada (oprócz liczby zadawanych obrażeń) zdolność specjalną. Umiejętne wykorzystywanie właściwości pokojów stanowi klucz do zwycięstwa. Po drugie Boss posiada jednorazowy, specjalny talent, który aktywuje się po wyłożeniu 5 z kolei Pomieszczenia. A po trzecie są jeszcze karty Czarów (co ciekawe możemy je tylko zdobyć z niektórych zdolności pokojów), które pozwalają (zagrywane tylko w fazie budowy i/lub przygody) uzyskać korzyści dla nas lub sprowadzić niebezpieczeństwo na przeciwników. Co ważne nie wszystkie karty są odkrywane podczas zabawy, co zwiększa regrywalność. Dodatkowo bohaterowie, jak i Pomieszczenia posiadają swoje mocniejsze odpowiedniki – co utrudnia i urozmaica rozgrywkę.

Boss Monster jest zabawną grą, bardziej imprezową niż stricte strategiczną, z powodu obecności sporej losowości. Mnóstwo tu kombinowania, ale również i niemało przypadku. Na minus grze można zaliczyć brak specjalnych zdolności bohaterów (choćby na wersję zaawansowaną gry) i jednorazową umiejętność Bossa.

SONY DSC

Podziemia dla każdego

Muszę przyznać, że Boss Monster to bardzo udany kickstarterowy debiut wydawnictwa Brotherwise Games . Wysoka jakość wykonania, ciekawy temat i udana mechanika to niewątpliwe zalety omawianego tytułu. Dorzućmy jeszcze do tego krótki czas rozgrywki i mamy tytuł naprawdę dobry. Szkoda tylko, że nie rozbudowano nieco gry o wariant bardziej zaawansowany (przez co nieco obawiam się o regrywalność). Z drugiej strony Boss Monster to lekka, łatwa i przyjemna pozycja w sam raz na niezobowiązujące wieczory i jako wyśmienity przerywnik między bardziej złożonymi tytułami.

Plusy:

  • proste zasady
  • ciekawe urozmaicenia mechaniczne
  • wysoka jakość wykonania
  • krótki czas rozgrywki

Minusy:

  • obawy o regrywalność
  • brak wariantu zaawansowanego
  • losowość, która może czasem razić

Ocena ogólna  

Ocena ogólna 4,5/6

4,5/6

Grafika/Jakość

Grafika/Jakość 5/6

5/6

 Grywalność

Grywalność 4/6

4/6

Profil gry w serwisie Board Game Geek

Profil gry na stronie wydawcy

Komentarzy 5

  1. […] Deck-Building Game – Cryptozoic Entertainment Boss Monster – Brotherwise Games – nasza recenzja Clubs – North Star Games Marvel Legendary:  Dark City – Upper […]

  2. […] Podobno gra na Androida oddaje wszystko, to co jest w wersji tradycyjnej. Jeśli chcielibyście przeczytać więcej o pierwowzorze gry Boss monster, to mogę śmiało odesłać na tego bloga. […]

  3. […] 2 nowe recenzje). Poczytać możecie również nasze wrażenia o wersji anglojęzycznej gry Boss Monster albo zajrzeć do naszej galerii z tej […]

  4. […] i ideę gry szczegółowo przedstawiono w recenzji wersji podstawowej, dlatego teraz przyjrzymy się zmianom jakie nastąpiły w […]

  5. […] gry Boss Monster (tutaj przeczytacie naszą recenzję części pierwszej i sequela) pokazał, że ludzie, którzy w młodości grali w gry wideo, skorzy są do sentymentów […]

Dodaj komentarz